Pewnego dnia mama Marty napisała emaila:
"Dzień dobry, Chciałabym się umówić na wizytę telefoniczną, gdyby była taka opcja to jeszcze dzisiaj. Chodzi o moją 3-letnią córkę, ma stwierdzony autyzm, jest bardzo wybiórcza żywieniowa, właściwie to je tylko kilka produktów. Z góry dziękuję za kontakt. Pozdrawiam..."
Marta ma 3 lata, jest prawidlowo zbudowana, ma autyzm. Od dawna rodzice mają kłopot z wybiórczością, ale po tym jak Marta miała biegunki przez ok 3 miesiące, sytuacja uległa pogorszeniu. Pod okiem lekarza wykonano badania, zastosowano lecznie i usunięto gluten z diety. Biegunki ustały, ale jadłospis był bardzo niedoborowy. Mama napisala powyższego emaila i zaczęłyśmy pracować razem.
Żywienie wyglądało tak:
"Niedziela, pobudka 6.20
6.40 dom/kromka pieczywa bezglutenowego z szynką (gotowany kurczak Tarczyński), 3 male parówki Piratki, 2 placuszki smażone (mąka bezglutenowa, banan, jajko, cynamon, mleko migdałowe), jabłko -> zjadła 3 małe parówki, jabłko, obgryzła skórkę z chleba
pół szklanki soku tłoczonego z jabłek, woda
10.00 dom /placuszki bezglutenowe -> zjadła 3 szt
woda
13.00 dom/spaghetti (makaron bezglutenowy z passatą)->nic nie zjadła
13:30 dom/ kasza gryczana z sosem gulaszowy -> nic nie zjadła
15:00 dom/ naleśnik bezglutenowy (mąka ryżowa, ziemniaczana, jaglana, jajko) -> zjadła 1szt, chrupki kukurydziane 5szt, wafle ryzowe 4szt
woda
17.00-18.00 dom kolacja/kromka pieczywa bezglutenowego/ kiełbaska myśliwska bezglutenowa, plaster arbuza, naleśnik bezglutenowy -> zjadla kromkę chleba, połowę małej kiełbaski, pół plastra arbuza, pół naleśnika
pół szklanki soku tłoczonego z jabłek, woda
przegryzła wafle ryżowe, chrupki kukurydziane"
Najpierw analiza stanu zdrowia dziecka - wyniki dobre, BMI prawidłowe, gluten usunięty i jest poprawa wypróżnień, lekarz nie ma zastrzeżeń.
Potem analiza zachowań dziewczynki
- Marta pije wodę
- potrafi jeść samodzielnie
- zawsze je osobno,
- przy dziecięcym stoliku,
- w trakcie jedzenia bawi się, często bierze jedzenie w rekę i odchodzi od stołu
Poznaję strukturę rodziny, kto kiedy jest w domu, kto podaje jedzenie Marcie, kto co lubi i co będzie jadł, kiedy i gdzie :) czyli analiza zachowań i możliwości członków rodziny.
Rozmawiamy kolejną godzinę i dochodzimy do wniosku, że zostaną spełnione w najbliższym czasie poniższe założenia:
"Dzień 3 (środa)
6:20 śniadanie dom: kromka chleba beglutenowego z pasta warzywną (pieczona papryka, cukinia, cebula, czosnek, oliwa z oliwek, sól, zioła prow.) mleko, kiełbaska bezglutenowa w plasterkach
ZJADŁA: ściągneła kiełbaskę z kanapki i zjadła pomimo, że plasterki były wysmarowane pastą, 1 gryz chleba (skórka), 1 łyk mleka
9:00 śniadanie przedszkole: 5 małych placuszków (mąka bezglut., popping z amarantusa, starte jabłko, jajko, cynamon, mleko migdał.), garść ziaren dyni, 2 orzechy włoskie
ZJADŁA: wszystko
12:00: obiad przedszkole: zupa pomidorowa z makaronem, kopytka z sosem mięsnym
ZJADŁA: cały makaron z zupy, wszystkie kopytka
15:30 podwieczorek dom: 3 plastry arbuza
ZJADŁA: wszystko
16:30 obiad dom: makaron spaghetti bezglut. z sosem pomidorowym, duszoną cebulką i czosnkiem
ZJADŁA: wszystko (cały mały talerzyk)
17:30: gruszka i plaster arbuza
ZJADŁA: wszystko
19:30 kolacja : kasza jaglana na mleku
ZJADŁA: nic
Dzień 7 (niedziela)
7:30 śniadanie : kromka chleba bezlutenowego z oliwą z oliwek i hummusem (cieciorka zmiksowana z pastą sezamową tahini), z kiełbaską w plasterkach i ogórkiem, jajecznica
ZJADŁA: 3/4 kanapki, ogórka ściągnęła, jajecznicy nie tknęła
9:00 krzyczy "CHRUPKA!!!", daję jej kaszy jaglanej na mleku
ZJADŁA: 30 łyżeczek + dojada resztę chleba ze śniadania
10:30 jabłko, ziarna dyni, 2 orzechy włoskie
ZJADŁA: wszystko
13:00 rosół z makaronem bezglutenowym, kasza gryczana z gulaszem, marchewką duszoną, ogórkiem kiszonym
ZJADŁA: cały rosół, kaszę gryczaną z samym sosem
15: 00 2 plastry arbuza
ZJADŁA: wszystko
17: krzyczy "CHRUPKA!!!",. dostaje gruszkę
ZJADŁA: cała
18: naleśnik bezgluten. z ubitym mlekiem
ZJADŁA: wszystko"
Historia jest wyjątkowa dla tej rodziny i postępowanie wymagalo dużo cierpliwości i było duzo emocji, szybko jednak pojawiły się efekty i pozytywne emocje, radość.
PS
Imie dziewczynki zostalo zmienione, a zdjęcie pochodzi ze zbioru moich zdjęć.